Pewnie tak jak i ja zastanawiasz się czasem, co by się stało, gdyby jeździć na oponach zimowych cały rok, rozważasz logiczne argumenty i przypuszczenia i sięgasz do Internetu by zapoznać się z opiniami innych kierowców i zaleceniami serwisów, które defacto żyją z tego, by sprzedawać dużo. No nic, w końcu robisz bilans i jedziesz wymienić opony letnie na zimowe, a po zimie wymieniasz zimowe na letnie, tak i ja zawsze robiłem. Ale…
[wp_ad_camp_1]
Na początek pierwsze spostrzeżenia po przejechaniu trasy z Polski do Chorwacji – Orebić – ok 1300 km
W tym roku miałem okazję, by zweryfikować te wszystkie negatywne opinie, argumenty na temat zimowych opon podczas jazdy w lato, podczas wyjazdu na wakacje do Chorwacji, tak więc podczas wielu różnych sytuacji, gdzie ew. problemy z oponami zimowymi po prostu wyjdą. Poniżej wyniki moich testów, zapraszam do zapoznania się, podkreślam, iż nie jest to test sponsorowany, a wynikający z mojej ciekawości i chęcią podzielenia się z Wami spostrzeżeniami.
- Pomiar bieżnika przed LP 8mm PP 8mm LT 8mm PT 8mm i po (3000km), LP 8mm PP 8mm LT 8mm PT 8mm.
- Własne spostrzeżenia na minus:
- Negatywne opinie innych osób, że jak można jeździć na zimowych oponach.
- Minimalnie większy hałas, gdy jedziemy ekonomicznie 90km/h z wyłączonym radiem i klimatyzacją, kompletna cisza w samochodzie
- Częściej wymieniany komplet opon, co 2-6 lat – zależnie od stylu jazdy, przebiegu, ale mowa o jednym komplecie, nie o dwóch.
- Własne spostrzeżenia na plus:
- Bardzo dobra przyczepność na mokrej nawierzchni – autostrady, góry, gwałtowne hamowanie lokalnie, serpentyny
- Komfortowa jazda z maksymalnymi prędkościami (nic nie „pływa”, nic nie szumi, nie gwiżdże, nie piszczy na zakrętach).
- Spalanie dokładnie takie same jak na letnich Energy Saver Michelin – ok. 7L na 100km full załadowany samochód PL-HR
- Żadnych negatywnych objawów w czasie jazdy przy maksymalnym upale w różnych warunkach pogodowych, o których piszą ludzie w komentarzach powołując się na specjalistyczne testy (hałas/droga hamowania).
- Nie zauważyłem po trasie do Chorwacji i z powrotem – ok. 3000km żadnego zużycia bieżnika we wszystkich 4 kołach (pomiar suwmiarką), mimo iż samochód na full załadowany i jazda w najcieplejszych temperaturach
- Podsumowanie:
- Nie wymieniając opon zimowych na letnie, możemy spokojnie podróżować non stop, bez zwracania uwagi na okresy przejściowe jesień-zima i zima-wiosna
- Nie musimy wydawać pieniędzy na wymiany kół, przekładki, pompowanie azotem, wymianę wentylów, geometrię itp.
- Nie musimy przechowywać w garażu, piwnicy, w warsztatach (odpłatnie) opon.
- Podsumowując, zdaję sobie sprawę, że moja weryfikacja nie wnosi pełnego obrazu, który powinien być uzupełniony o test drogi hamowania na zimowych i letnich oponach na nawierzchni suchej i mokrej, postaram się taki test wykonać i dołączyć do tego artykułu.
Jestem bardzo zaskoczony wynikiem mojego testu, który nie ma nikogo przekonać do jeżdżenia na zimowych oponach w lato, ale ma dać informację dla zainteresowanych. Sporo głosów do mnie trafiło, bym kontynuował test i jeździł przez cały rok, by sprawdzić jak po lecie będą spisywać się w zimie, jak po roku będzie wyglądał bieżnik, zużycie, stąd też test będę kontynuował, a o wynikach będę informował w tym artykule, aktualizując go.
[wp_ad_camp_1]
Mam nadzieję, że ten materiał jednak spodobał się osobom, które ciekawe były, czy rzeczywiście opony, w tym wypadku Dębica FRIGO 2 ZIMOWE, będą ulegać wszelkim efektom, szeroko opisywanym przez komentujących i branże oponiarską, tj. piski, szybkie zużycie, wydłużona droga hamowania, kiepskie warunki podczas szybszej jazdy czy też jazdy na zakrętach i mokrej nawierzchni. Stwierdzam, jako doświadczony kierowca, że od ponad 3000 km, zwracając szczególną uwagę na wszystkie te aspekty, opony zimowe na pewno nie zachowują się gorzej niż letnie, a zaryzykowałbym stwierdzeniem, że na zimowych lepiej się hamuje niż na letnich w deszczu i na suchej gorącej nawierzchni południowej Europy, tak zaobserwowałem, co pewnie niejeden potwierdzi w komentarzu. Jednak by to uwiarygodnić musi powstać test i taki też postaram się niebawem przygotować.
Ten test i pytanie zadane w tytule filmu nie ma na celu oszczędzania, chodź niektóre argumenty na to wskazują, ale wskazania tego, na co powołuje się, co drugi człowiek, argumenty, teoretyczne informacje, których na własnym samochodzie nawet nie zweryfikował.
W pełni zrozumiałym jest, że zimowe lepiej w zimie się spisują i być po prostu muszą, bo różnica jest ogromna, ale w lato, co ciekawe, poza mikro większym hałasem i mikro oporami toczenia, ze względu na budowę bieżnika, która nastawiona jest na super wydajne usuwanie wody i błota pośniegowego, nie zauważyłem żadnych przeciwwskazań w jeździe cały rok na zimówkach, ani nie uderzyło to mnie po kieszeni, ani też na komforcie i bezpieczeństwie jazdy… Takie są fakty.
W planach mam zorganizowanie nowych opon letnich i przeprowadzić test wideo hamowania z 50km/h, 80km/h na suchej, mokrej i na zakręcie jak się trzyma samochód, ew. zmierzyć hałas decybelomierzem w kabinie w czasie jazdy, by pokazać swoje niezależne testy. Jak tylko testy się pojawią na kanale, pojawią się ich odnośniki w tym artykule.
Dla siebie przed tym testem przeprowadziłem swoje własne testy bez nagrywania i na zimowych szybciej z 80km zahamowałem niż na letnich, dosłownie metr, ale trzeba taki test nagrać i powtórzyć kilkukrotnie, by było wiarygodnie… tak wiem, trudne to do uwierzenia, ale tak jest.
Testy przeprowadziłem na moim samochodzie Opel Astra G 1.6 16V, ciśnienie zgodne z instrukcją pojazdu na max załadowany pojazd 240 przód / 280 tył, trasa Polska – Chorwacja (Orebić), jazdy lokalne, trasa Chorwacja – Polska, w sumie 3000 km.
Opony roczne zimowe Dębica FRIGO, 195/60/r15, które ponad rok temu (21 stycznia 2016) przed zimą kupiłem w sklepie z montażem. Zima defacto już była, ale zero śniegu i ciepłe klimaty, stąd późna wymiana na nowe zimowe :).
[wp_ad_camp_1]
Nikogo nie nakłaniam, nie namawiam do jazdy na oponach zimowych w lato, czy na wakacje, przedstawiłem jedynie moje wyniki pomiarów i spostrzeżenia, które nawet mnie zaskoczyły. Test weryfikacyjny pomiaru drogi hamowania postaram się przedstawić, jak tylko będę miał warunki, by opony były mniej więcej tego samego stanu i rocznika – np. nowe dwa komplety, tak by wykluczyć dodatkowych niewiadomych, np. rok produkcji różny itp.
Jeżeli masz swoje doświadczenia w temacie, proszę o komentarza.
Pozdrawiam
Views: 122