Witajcie, ZALANY Samsung Galaxy S5 po miesiącu użytkowania!
Niestety Samsung Galaxy S5 po miesiącu użytkowania i dokładnym zamknięciu zaczepów i klapki usb jest nieszczelny, stwierdzam to z pełnym przekonaniem i wykluczam jakąkolwiek złą obsługę użytkownika.
W dniu testu wykonałem kilka filmów, to film numer jeden, pierwsze zanurzenie, kamera wewnętrzna nagrywa
Film numer 1 nagrany na karcie pamięci (kolejne już w pamięci wewnętrznej, nawet nie zauważyłem, że już smartfon został zalany, dalej działał, nie zauważyłem komunikatu pod wodą, że zmienił pamięć na wewnętrzną):
Tutaj film z innej perspektywy, jak wyglądał test z filmu numer 1
Film numer 2 nagrany pod wodą, tu już w pamięci wewnętrznej byłł zapisany, zalanie nastąpiło po 1 filmie, bo smartfon sam zmienił lokalizacje pamięci do zapisu filmów na pamięć wewnętrzną, szybko się zalał ?!?
Film numer 3 nagrany pod wodą.
Film numer 4
Dzisiaj przeprowadziłem kolejny test wodoszczelności smartfona Samsung GALAXY S5 w basenie ogrodowym, testy zaczęły się bardzo delikatnie i tak też się skończyły. Nie było na celu dziś szaleć z wodoszczelnością, tylko sprawdzić teorię z przed miesiąca, jak jeden użytkownik zarzucił S5, że po kilku miesiącach użytkowania postanowił sprawdzić, czy S5 jest wodoszczelna, czy nie.
Użytkownik ten smartfona sprawdził z każdej strony, obudowę tylną docisnął, klapkę dolną wsadził na swoje miejsce, wszystko idealnie i na basenie zanurzył, by zrobić zdjęcia i ogólnie sprawdzić, czy smartfon robi to, do czego został stworzony. Okazało się, że robi, ale smartfon się zalał. Ciężko było mi w to uwierzyć, bo testów z Samsung Galaxy S5 zrobiłem sporo i tych delikatnych i dość niezwykłych, pływałem ze smartfonem w basenie, wszystkie filmy testowe macie na moim kanale ForumWiedzy.pl na YT – polecam subskrybować. Teraz wierzę każdemu, komu smartfon Samsung Galaxy S5 się zaleje, mam świadomość, że ten użytkownik miał rację, że samo się zalało, a nie powinno, stąd wybacz kolego (nie podaję nicka) – za to że Ci nie wierzyłem. Z tego co informował, dostał decyzję odmowną od Samsunga względem złożonej reklamacji.
Stąd dzisiejszy pomysł na test, by po miesiącu użytkowania sprawdzić, jak to jest z tą wytrzymałością uszczelnień po chwili użytkowania (miesiącu), no i mam 100% teraz pewności, że elementy zabezpieczające w S5 spełniają swoje właściwości jedynie przez ok miesiąc, przy normalnym użytkowaniu. Stawiam tutaj na klapkę zasilania, która otwierana i zamykana traci swoje właściwości, ale co mnie zwykłego użytkownika to interesuje, skoro ma działać, to ma działać. Czyżby inżynierowie zastosowali tutaj zły materiał szczelny, albo inaczej zadam pytanie, czemu nie zastosowali szczelnego gniazda bez zatyczki, jak w S5 MINI? No nic, problem nie jest po stronie użytkownika, a Samsunga i mam nadzieję, że wyjdzie z tego problemu z klasą, uznając każdą zgłoszoną reklamację w okresie gwarancyjnym.
Egzemplarz testowy, to mój prywatny smartfon, który miesiąc temu wziąłem w przedłużeniu umowy, właśnie ze względu na wodoszczelną konstrukcję, no i jak widać, jest PROBLEM.
Samsung Polska – informacja z mojej strony do Was – uprzejmie proszę o uznawanie każdej reklamacji/gwarancji spowodowanej zalaniem S5, ten model jest w moim przekonaniu najlepszą konstrukcją na rynku, jeżeli chodzi o połączenie funkcjonalności i możliwości, ale cecha, dla której kupiłem ten model i pewnie WIELU innych użytkowników, czyli WODOSZCZELNOŚĆ jest w tym smartfonie NIEPRAWDZIWA! a przynajmniej od ok miesiąca użytkowania w górę. Element otwierany na dole jest zużywalny przy normalnym użytkowaniu i tego pewnie nikt u Was nie testowałem zatem ja stwierdzam jednoznacznie, że konstrukcja i zastosowanie klapki zamiast wodoszczelnego złącza jak w s5 mini było pomyłką i błędem.
Poniżej zdjęcia zaraz po zalaniu i osuszeniu obudowy ręcznikiem, otwarcie klapki odsłoniło ponurą rzeczywistość.
Ten artykuł będzie uzupełniany, do naszego kanału na YouTube wrzucają się moje filmy, zaraz po zalaniu i z testów, jakie dziś przeprowadzałem, delikatne i spokojne, a jednak… klapa, jutro artykuł będzie zaktualizowany o kolejne filmy.
Smartfon mój pójdzie do serwisu autoryzowanego Samsung, którego mam pod domem, mam nadzieję, że serwis uzna reklamację, w przeciwnym wypadku będzie LIPA. Smartfon jest ubezpieczony od takich przypadków, ale chce przetestować jak postąpi autoryzowany serwis, tak by upewnić się, z czym mają do czynienia zwykli użytkownicy.
Nie dopuszczam do siebie myśli, że zostanie wydana ekspertyza, „telefon zalany z winy użytkownika, reklamacja nie zostanie uznana”.
Subskrybujcie kanał mój na YouTube i komentujcie filmy, tam będę dzielił się z Wami informacjami na temat procesu reklamacji w autoryzowanym serwisie Samsung.
Na moim kanale znajdziecie DUŻO moich testów Samsunga Galaxy S5 pod wodą i zawsze było ok, ale smartfon był nowiutki, a jak widać wystarczy miesiąc i nie spełnia stopnia ochrony, elementy uszczelniające zawodzą! Komentujcie na kanale na YT.
Kilka filmów z testów podwodnych, gdy smartfon był nowy, prosto z pudełka, albo miał ok tydzień, dwa…
Jak widać, ja testów przeprowadziłem do teraz bardzo dużo i wszystkie były ok, a tu mamy wpływ czasu i szczelność zawodzi…
Subskrybujcie kanał i obserwujcie nowe filmy, o procesie reklamacji w autoryzowanym serwisie Samsunga będę Was informował na bieżąco na kanale.
Dzień po zalaniu smartfona Samsung Galaxy S5 – Ekran się nie uruchamia… Jedynie serwis albo śmietnik… – Tyle pozostało z reklam i stopnia ochrony IP67, czyli katastrofa. Wystarczył miesiąc użytkowania, by smartfon stracił najważniejszą funkcjonalność, czyli możliwość kręcenia i filmowania scen pod wodą…
Z poważaniem
Bogdan – tester smartfonów
Views: 5